Istnieją produkty, których cena zdecydowanie mnie odstrasza przed zakupem i zazwyczaj sama nie sięgam po te produkty - muszę je dostać do wypróbowania w małej ilości, a później i tak najczęściej czyham na okazję. Tak też było tym razem - jednak, czy przypadkiem nie był to błąd? Dzisiaj
przedstawiam Wam kultowy żel Clinique.
Opakowanie
Przyznam, że nieźle się zdziwiłam, gdy dotarła do mnie przesyłka - solidne, opakowanie z plastiku, które… wygląda podobnie jak szkło i zmyliło nieźle moją rodzinę. Dozowanie jest wygodne, aczkolwiek jak dla mnie 1 pompka starcza na umycie twarzy dwa razy, mimo wszystko jest to bardzo wygodna opcja, chyba nawet lepsza od formy próbki, jaką była tubka do wyciskania.
Którą wersję wybrać?
Clinique posiada w swojej ofercie produkty przeznaczone do 4 typów cery. Typ 1 to cera bardzo sucha i sucha. Typ 2 - cera mieszana w stronę suchej. Typ 3 to cera mieszana w stronę tłustej, a typ 4 - cera tłusta. Istnieje również wersja w kostce - typowe mydło.
Wybrałam wersję do skóry mieszanej, w stronę suchej - mam cały czas co do niej wiele pytań i wykrzykników. Nie ufam jej na 100% - dalej mam ochotę wypróbować wersję dla typu numer 3. Jeśli nie macie pewności co do typu - który się lepiej sprawdzi - warto poprosić w drogerii o próbki lub zakupić miniatury.
Działanie
Produkt ma za zadanie oczyścić naszą cerę nie naruszając ochronnej bariery lipidowej naszej skóry. Czy wykonuje to działanie? Jak najbardziej - nie zauważyłam, aby moja cerą stała się bardziej sucha po wprowadzeniu produktu do mojej rutyny związanej z pielęgnacją cery. Wręcz przeciwnie - jest bardziej promienna.
Jako alergik i nadwrażliwiec nie zauważyłam u siebie, żadnych dziwnych reakcji na produkt. Jedynie w kontakcie ze świeżymi ranami lekko szczypie.
Konsystencja i wydajność
Żel ma bardzo gęstą konsystencję. Miniatura starczyła mi na miesiąc, a duża butelka? Po tygodniu używania nie zauważyłam żadnej różnicy w ilości produktu w butelce. Jedno czego mogę się czepić to pompka - próba nałożenia idealnej ilości do oczyszczenia twarzy i szyi mogę porównać do operacji, trzeba delikatnego działania, aby nie przesadzić i przypadkiem nie wydobyć zapasu na kilka dni za jednym zamachem.
Produkt przypadł mi do gustu - póki co nie miałam z nim żadnego problemu pt. wpadł mi do oka czy do buzi, jedyne cierpienie z jego strony jakie otrzymałam to bliskie spotkanie ze świeżą raną - lekko poszczypało i przeszło. Wersję 400 ml udało mi się znaleźć przypadkiem w bardzo atrakcyjnej cenie (70zł), z tego co pamiętam była to edycja specjalna, standartowe opakowanie zawiera 200 ml i kosztuje 91 zł. Wiele osób chwali sobie połączenie żelu ze szczoteczką soniczną do oczyszczania cery.
A co wy sądzicie na temat tego produktu? Czy mieliście już okazję go wypróbować? A może macie taki zamiar? Czekam na Wasze opinie :)
Wygląda ciekawie :) Ja mam zawsze problem ze skórą twarzy - niby sucha, a jednak po paru godzinach zaczyna się błyszczeć, a do tego wrażliwa i "byle co" powoduje, że mam zaczerwienienia. Może faktycznie ten produkt byłby dobry :)
ReplyDeleteZawsze warto spróbować - na allegro jest pełno próbek w saszetkach, a w większych drogeriach typu sephora/douglas są mini zestawy za 39-49 zł.
DeleteZachęciłaś mnie do niego... może sobie kupię. :)
ReplyDeleteCiesze się, warto wcześniej wypróbować na próbkach :)
Deleteczuje się skuszona
ReplyDeletenie słyszałam o nim, ale brzmi ciekawie, chyba sobie sprawię miniaturę i zobaczymy czy sie sprawdzi :)
ReplyDeleteDaj znać czy się sprawdził :)
DeleteMyślę, że w najbliższym czasie powinnam wypróbować :)
ReplyDeleteRównież nie jestem typem osoby, która łasi się na drogie kosmetyki. Zdecydowanie preferuję próbki, a dopiero potem pełnowymiarowy produkt! Co do żelu: nie posiadam, ale równie jak na razie nie ciągnie mnie żeby inwestować w niego pieniądze. :)
ReplyDeletePozdrawiam i zapraszam!
http://crybb-x.blogspot.com/
Próbki to według mnie najlepsza opcja podobnie jak miniatury. Szczerze mówiąc gdyby nie promocja to bym się nie skusiła i pewnie wypróbowała co innego :)
DeleteButelka wygląda jak szklana. :-)
ReplyDeleteNie miałam tego żelu, ale od pewnego czasu trzymam się raczej naturalnych kosmetyków.
Nieźle zmyliła pół mojej rodziny swoim wyglądem :D Ja jak na złość na naturalne kosmetyki nie mogę dobrze wpaść, ale może niedługo coś się zmieni :)
DeleteProdukt ciekawy, jednak nie jestem przekonana do wydawania takiej kwoty na żel do twarzy. Wolę zainwestować w lepsze serum lub krem.
ReplyDeleteNa pewno serum czy krem to lepszy wydatek, chociaż w moim przypadku - nie spodziewałam się, że jakiś żel do twarzy polubię tak jak ten, a sporo ich już przetestowałam :)
DeleteSzkoda, że cena taka wysoka :( Ale niestety za takie kosmetyki trzeba zapłacić ;)
ReplyDeleteCena to na pewno duży minus, chociaż jak się trafi okazja można ustrzelić coś ciekawego :)
DeleteZainteresowałaś mnie tym żelem, może nie jest tani, ale raz na jakiś czas uważam, że można sobie zrobić prezent :)
ReplyDeleteDokładnie :)
Deletewiele słyszałam o nim dobrego, więc będę musiała w końcu wypróbować :)
ReplyDeleteKiedyś myślałam o tym mydełku w wersji dla cery mieszanej w stronę tłustej, ale mam do przetestowania tyle kosmetyków, że nawet nie mam kiedy go kupić i zużyć :P Upolowałaś go za świetną cenę - jeśli chodzi o regularną to jest moim zdaniem trochę za wysoka :C
ReplyDeleteTeraz otrzymałam próbkę tego w stronę tłustej i polecam, nawet lepszy niż do mieszanej w stronę suchej :)
Deletemyślę ze pod względem oczyszczania moja cera nie jest bardzo wymagająca- stosuję zamiennie mydło aleppo i mleczko z ziaji do cery naczynkowej i nie mam żadnych problemów. ale gdybym miała wrażliwą cerę na pewno poszłabym w stronę droższych, specjalistycznych kosmetyków i nie żałowałaym na ten cel ani złotówki
ReplyDeleteO tym mydle sporo dobrego słyszałam, ale póki co nigdzie nie trafiłam. Z wrażliwą cerą ciężko jest trafić na idealny produkt, z 2 lata szukam kremu dla mamy i jak wodą w piach.
Deleteoj zdecydowanie nie dla mnie... uważam, że jest sporo dobrych kosmetyków, w dużo niższej cenie. Jednak jeśli ktoś chce sobie pozwolić, to czemu nie :) Najważniejsze, że działa jak trzeba
ReplyDeleteDokładnie, najważniejsze, aby działał. Ja przeliczam kosmetyki cena/miesiące i wtedy decyduje czy warto czy nie. Liczę, że to 70 zł będę mogła spokojnie na pół roku lub i dłużej przedzielić :)
DeleteCiekawy żel :) swoim opakowaniem już kusi do kupienia. Jednak cena trochę odstrasza
ReplyDeleteTo muszę przyznać, że cena to duża wada :)
DeleteCiekawy produkt, ale cena dosyć duża!:)
ReplyDeleteZapraszam do obserwacji naszego bloga!:)
Lubię clinique więc może wypróbuję :)
ReplyDeleteNie znam ale opakowanie kusi do zakupu, mam słabość do takich eleganckich produktów :)
ReplyDeleteDobrze to rozumiem - jako słuchowiec dziwi mnie, że reaguje na rzeczy takie jak opakowanie :)
DeleteNie słyszałam o nim ale myślę ze za niedługo go wypróbuje :)
ReplyDeletePozdrawiam i zapraszam
gebalaa.blogspot.com
Nie znam go, ale chętnie wypróbuje ;)
ReplyDeleteDla mnie typ 3 byłby idealny, nie miałam jeszcze okazji testować :)
ReplyDeleteWedług mnie typ 3 zdecydowanie lepszy od 2 :)
DeleteUżywałam kiedyś pielęgnacji trzech kroków z Clinique. Miło wspominam :)
ReplyDeletew połączeniu ze szczoteczką soniczną każdy żel nabiera 'mocy';)
ReplyDeleteO to muszę wypróbować, chociaż na razie nie spodziewa się, abym tak ową zakupiła.
DeleteMam ochotę na ten produkt :)
ReplyDeletemuszę przetestować, czasem warto wydać trochę więcej na dobry kosmetyk :)
ReplyDeleteu mnie niestety się nie sprawdził i powodował uczucie ściągnięcia czego nie lubię :D
ReplyDeleteWłaśnie to jest najgorsze, że nie u każdego tak samo się sprawdza :(
DeleteMi ta seria niestety nie pasowała..,
ReplyDeleteCoć czuję, że go kupię ;)
ReplyDeletePodoba mi się :) Może kiedyś się skuszę.
ReplyDeleteProdukt wydaję się bardzo ciekawy :) Właśnie skończył mi się mój żel więc muszę się za czymś rozejrzeć.
ReplyDeletehttp://side-of-life.blogspot.com/ - KLIK!
Polecam zacząć od próbek i miniatur :)
DeleteWydaje się ciekawy, ale musiałabym najpierw gdzieś dorwać próbkę, bo w ciemno nie chce inwestować tak dużo kasy ;).
ReplyDeleteJak dotąd używałam tylko kolorówki Clinique :) A żelu póki co używam hipoalergicznego.
ReplyDeleteChcialbym go przetestowac :)
ReplyDeletePodoba mi się niezwykle buteleczka i produkt niezwykle przypadł mi do gustu, jednakże wolę zdecydowanie tańsze rzeczy. :D
ReplyDeleteMój blog - klik!
I love the cleansing balm from Clinique. this looks good too!
ReplyDeletewww.samanthamariko.com
I'm not sure if it's available in PL or DE, but I'll check it :)
DeleteRaczej stronię od produktów Clinique, kiedyś próbowałam ich kosmetyków do pielęgnacji ale podrażniały moją skórę o wiele lepiej sprawdza mi się ich kolorówka.
ReplyDelete