Trendy - i to nie tylko te w modzie - lubią do nas wracać jak bumerang. Kiedy miałam około 16-17 lat modna była łomografia, a raczej lomografia - królowała wtedy Diana F+, którą użytkownicy weheartit od najwcześniejszych okresów pewnie kojarzą ze zdjęcia. Później przeżyłam jeszcze powroty do Zenitów (i nie mam tu na myśli terminów związanych z astronomią, a aparaty radzieckiej produkcji), nowe aparaty firmy Leica i modę na Polaroidy, której możemy podziękować za Instaxy.
Opakowanie
W porównaniu z jakimkolwiek aparatem jaki kiedy nabyłam to wymiary pudełka w którym znajduje się Instax mini 8s jest bardzo mały, takie 20x20x10 cm jak nie mniej. Nie jest ono pancerne, ale jest to jeden z bardziej solidnych kartonów - coś chyba ta elektronika w sobie ma, że kartony, w które zapakowane są aparaty są zazwyczaj 2-4 razy bardziej solidne niż karton w jakim otrzymałam blender czy nawet sokowirówkę, która waży ze 100-1000 kg więcej niż taki maleńki aparat.
Wewnątrz znajdziemy aparat, baterie, instrukcje i sznureczek do przymocowania. Jeśli ktoś spodziewał się wkładów to mam smutną wiadomość - producent (jak większość producentów) mówi do nas „a takiego wała” dokup. Szczerze mówiąc to w tym momencie zapaliła mi się lampka z myślą - hmm mam Zenita, mam obiektywy z mocowaniem M-42, kupić film wyjdzie taniej niż wkład. Ewentualnie taniej wyjdzie sprzedać ten aparat i zainwestować w coś analogowego, a zabawa podobna, tylko zamiast drukować się od razu muszę albo wywołać film albo bawić się w domowe rozwiązania. I tak w przypadku Instaxa czy aparatów analogowych musimy poczekać na zdjęcie bez dodatkowych filtrów jak z aplikacji takich jak instagram czy VSCO.
Czy ten interes się opłaca?
Mimo wszystko zdecydowałam się zakupić wkład i sprawdzić jak aparat się sprawdzi, w końcu zaraz wiosna, wszystko zacznie kwitnąć - najlepszy okres na zdjęcia. Pewnie dla młodszych osób taki aparat ma sens - masz naście lat, chcesz uwiecznić na zdjęciu chwile z przyjaciółmi, kiedy doroślejesz zaczynasz przeliczać - jedno zdjęcie prawie 4 zł, o kurka taniej wyjdzie zrobić sobie selfie telefonem i wysłać do druku 0,15 zł za sztukę mat bądź błysk (tak, my stare pierniki też robimy selfie, chociaż najczęściej wysyłamy sobie zdjęcia na snapie potwierdzające nasz dekadentyzm).
This is not a … this is a warning
Papier, a raczej film jak to określa tą magiczną kartkę będącą wkładem i przypominającą kartę do bankomatu znajduje się w plastikowym opakowaniu, który na samym początku aparat musi wypluć. Myślałam, że zajmie to dłuższy czas, ale aparat szybko radzi sobie z wydrukiem - to nie to samo co łączenie się z internetem przez modem na schyłku XX wieku. Moją uwagę przykuł mały szczegół, napis THIS IS NOT A FILM - moje pierwsze skojarzenie było na pewno dziwne dla osób postronnych, a normalne jak dla mnie - skojarzyłam ten tekst z plakatem reklamowym (o ile tak to mogę nazwać) jednego z zespołów, do którego mam sentyment.
Idioten kamera?
Praca z obiektywami - czy to analogowymi czy cyfrowymi pożarła mój rozum. Wstyd się przyznać, ale na samym początku problemem dla mnie był ten „obiekty” - praktycznie zero ustawień, tylko robisz klik i zdjęcie zaczyna się drukować, a po chwili pojawia się magicznym sposobem na papierze/filmie. Nie wiem jak u Was, ale w moim środowisku takie aparaty nazywa się idioten kamera - taki prosty aparacik, do którego nie trzeba logiki, klikasz i po sprawie.
Zdjęcia zrobione instaxem mają swój klimat, a nawet przywołują u mnie pewnie wspomnienia i chyba tylko jest dla mnie największym plusem. Jest lekki, poręczny, ładny i prosty w obsłudze - w sam raz na spotkanie ze znajomymi czy nawet na spacer po mieście. Jednak gdybym miała kupić aparat nie jestem pewna czy zdecydowałabym się na takie rozwiązanie czy zamiast tego nie wolałabym zainwestować w coś analogowego z mocowaniem na m-42.
A jak Wam podoba się instax? Czekam na Wasze opinie :)
Coś pięknego,wrócić do starych dobrych czasów chociażby dzięki temu aparatowi :)
ReplyDeleteZazdroszczę :)
Obserwuję i zapraszam do mnie
http://zyciepelnekoloru.blogspot.com/
Ogólnie to bardzo ciekawa sprawa, ale chyba bym nie kupiła, jestem tradycjonalistką :D
ReplyDeleteBlondynka
Świetny! Od dawna chcę sobie kupić takie urządzenie jednak cenowo wychodzi zazwyczaj bardzo drogo :((
ReplyDeleteZapraszam Na Mojego Bloga Sakurakotoo
Tu przyznam, że sama z siebie bym nie kupiła, ale darowanemu koniu...
DeleteZawsze chcialam miec taki aparat jak bylam mala *-*
ReplyDeleteMi się niezwykle podobają te aparaciki ! :D
ReplyDeleteMój blog - klik!
Fajny bajer i tyle, wolę cięższy sprzęt :) Obserwuje i zapraszam w wolnej chwili :)
ReplyDeleteojej ale super:)!
ReplyDeleteBardzo fajniutki gadżet! :) Myśle, że właśnie dla młodych osób to może być bardzo fajna zabawka :)
ReplyDeleteDla młodych tak, a dla starszych niekoniecznie :)
DeleteJak wyżej ktoś napisał - bajer i tyle. :D
ReplyDeleteŚwietny! od zawsze chciałam go miec.
ReplyDeleteObserwuje i zapraszam :)
http://gebalaa.blogspot.com/
ojaa też chcę taki! <3
ReplyDeleteuważam, że to taki fajny gadżet jakby dostała w prezencie to bym się ucieszyła, ale sama na pewno bym nie kupiła :)
ReplyDeleteMam tak samo, chociaż początkowo myślałam, czy by nie kupić za swoje pieniądze :)
DeleteMyślę, że jest to fajny gadżet. Ma swój urok.
ReplyDeleteCiekawy gadżet, ale właśnie chyba bym nie kupiła.,
ReplyDeleteMogłabym go mieć, ale nie sądzę, żeby miał mi zastąpić aparat ;)
ReplyDeleteZawsze chciałam mieć takie cudo :D
ReplyDeleteSuper sprawa, szkoda tylko że dość droga taka zabawa :)
ReplyDeleteMnie urzekł na pewno kolor i design Instaxa ♥ obserwuje :)
ReplyDeletehttp://londonkidx.blogspot.com/
To trzeba przyznać, że kolory i design mają trafione :)
Deletepoluję na niego, uwielbiam ten kliamt jak itworzy żaden instagram i inne aplikacje nie zrobią tego co instax :)
ReplyDeleteMam go tylko że białego, i uwielbiam :) Nie używam go na co dzień, ale zabieram na każde wyjazdy i podpisuję datami zdjęcia, świetne pamiątki
ReplyDeleteŚwietny bajer! :)
ReplyDeleteŁadny kolor i ogólny wygląd aparatu, podoba mi się, ale chyba szkoda mi na taki wynalazek pieniędzy :)
ReplyDeleteBuziaki :*
KWITNĄCA PRZESTRZEŃ - ZAPRASZAM
Kiedyś marzył mi się taki aparat, ale potem stwierdziłam, że szkoda mi tyle klasy na sam sprzęt a później zdjęcia :P
ReplyDeleteW Instaxach jest o tyle fajnie, że od razu widać efekt. Jeśli chodzi o Zenity i heliosy - próbowałam, jeden film zmarnowałam (w sumie czytałam że pierwsze filmy zawsze muszą być zmarnowane, taka natura tych aparatów). Większość zdjęć była nieostra (graty dla mnie), choć kolory całkiem przyjemne (film kodak color plus 200)
ReplyDeleteartcharlotte.pl
Z heliosem miałam problem nawet przy użyciu z lustrzanką cyfrową - jest z tym trochę zabawy, ale później są świetne efekty :)
Deletesweet ! need this in my life !
ReplyDeleteMy cute bunny nails
Facebook |Bloglovin |♥Instagram | Lookbook |Google✚
Stay Gold
I've been wanting one for a while, can't wait to see what kind of photos you will take with it!
ReplyDeletewww.samanthamariko.com
Dla mnie jest to już zabawka ;)
ReplyDeleteKinga Dobrowolska - blog. Zapraszam ;)
Ahh Instax 8! Moje małe marzenie, które mam nadzieje spełnię jeszcze w tym roku :D uparłam sie na cos takiego, bo to świetny dodatek do normalnych cyfrowych zdjec. Poza tym mimo wszystko polaroidy maja swój niepowtarzalny klimat :)
ReplyDeleteNa pewno się spełni :)
DeleteZastanawiałam się nad polaroidem, ale stwierdziłam że wydać tyle na wkłady się nie opłaca.
ReplyDeletehttp://side-of-life.blogspot.com/ - KLIK!
Marzę o nim, ale najpierw porządna lustrzanka, później głupoty :)
ReplyDeleteDobra decyzja :)
Deletebardzo dobry zakup! jestem pierwszy raz na Twoim blogu ale zapewniam bede czestym gosciem :) mam pytanko jakim aparatem robisz zdjecia na bloga?
ReplyDeleteDziękuje :) Zazwyczaj Canon EOS 600D + obiektywy Kit 18-55mm oraz EF-S 50 mm f/1.8, bardzo rzadko się zdarza abym użyła innego aparatu np. w telefonie czy obiektywów analogowych :)
DeleteThis is absolutely a great read dear! I like this a lot.
ReplyDelete** Join Love, Beauty Bloggers on facebook. A place for beauty and fashion bloggers from all over the world to promote their latest posts!
BEAUTYEDITER.COM
Subscribe to my YouTube Channel
ja z miłą chęcią zaopatrzyłabym się w tą zabawkę <3 Wesołych! :*
ReplyDeleteTo chyba trochę bardziej gadżet niż aparat. Fashionelka kiedyś pisała, że lepiej kupować wkłady na ebayu, wychodzi znacznie taniej.
ReplyDeleteEbay omijam póki co, szukałam na aliexpress i słabo, ale chyba do ebay się przekonam :)
DeleteSzczerze mówiąc to wygląda on trochę jak zabawka dla dzieci ;). Myślę, że taki aparat jest w porządku, jeżeli chcemy uchwycić najbliższe chwile z rodziną, przyjaciółmi, ale na profesjonalne sesje raczej wolałabym aparat cyfrowy ;)
ReplyDeleteProfesjonalnej sesji takim aparatem sobie nie wyobrażam, coś czuje, że to będzie aparat od męczenia znajomych i rodziny :D
DeleteŚwietny gadżet :)
ReplyDeleteDla mnie to wyglądana na fajną zabawkę, ale nigdy bym nie kupiła takiego coś sama :)
ReplyDeleteGdybym miała kupić za swoje pieniądze to pewnie też bym nie kupiła, ale skoro otrzymałam go to chociaż wypróbuje, ostatecznie zdecydowałam, że zostawiam go do kolekcji :D
DeleteJa zawsze go chciałam :o
ReplyDeleteOFFICIAL PATTY (klik)
Ja mam instaxa i równiez uwielbiam "klimat" tych zdjęć, sa takie.. inne. Śliczny masz kolorek :*
ReplyDeletewww.onlydreams.pl
YouTube
Dziękuje :)
DeleteOd zawsze uwielbiałam polaroidy. Instax jest moim zdaniem ideałem. Kiedyś, gdy będę brała ślub, kupię swój model i każdy z gości zrobi sobie nim zdjęcie dla mnie na pamiątkę :)
ReplyDelete/foxydiet.blogspot.com
Świetny pomysł, nawet może lepszy niż budki foto na ślubach :)
DeleteBardzo mi się podoba idea tych instaxów- ładne, zgrabne i proste w obsłudze. Jednak właśnie ceny tych wkładów trochę przerażają... Dlatego do niedawna o nim marzyłam, teraz raczej uważam to za fajny gadżet :)
ReplyDeleteNa początku myślałam, że to zbędny i drogi gadżet, ale od jakiegoś czasu mi się marzy...:)
ReplyDeleteNa pewno jest to ciekawy gadżet, ale mam nadzieje, że ceny zaczną lecieć w dół :)
DeleteAle świetny, ile takie cudo kosztuje?
ReplyDeleteWygląda uroczo!