Read in English
Przeczytaj po polsku
Summer is a time when we travel a lot. I'm not planning to go anywhere because I'll probably have to spend whole days at work but I always have a small cosmetic bag with me when I go out. Today I want to share with you what's in this little pouch.
Samples & miniatures
My cosmetic bag is small - I don't see any sense in taking the whole bathroom in my cosmetic bag, the fact is that half of it is full in drugs and useful stuff like pads just in case something happens. I can't stand high temperatures and mineral water is my must have. If I feel like my hands are dry then I use a sample of the hand creme. I like to take a light moisturiser with me just in case. My newest purchase - Salvequick Foot Care Blister & Chafing, every time I wear new shoes I have problems with blisters and this product saves me every time. If you've got oily skin then you probably have this little item in your bag too - blotting paper, this one was a "sample" to a purchase at jolse.
Long trips
If I'm planning to take a longer trip I have to get couple sunscreens with me. I also need to get a gel mask and acne treatment. I'm currently using The Body Shop Tea Tree Targeted Gel because it's a very small product. As always - miniature versions are better for trips. The only things which I prefer to take in full-size with me are sunscreens and sheet masks.
Makeup
Summer is a time when no-makeup is a better makeup. I want my face to look dewy and shiny. Unfortunately, the only foundation that can give me a dewy look is this A'pieu's cushion from the latest post - it fits my skin tone and it might not be the long wear product but I can easily reapply it and it's a small item which you can easily hide in your bag. If I need more shine then I'm trying to use this Too Faced highlighter, it's not the best thing to take with you every day but for longer trips, it's all I need.
I want to encourage you to check what other bloggers planned for you today:
This post was really short but I hope you've enjoyed it. Tell me, what's in your cosmetic bag and if you have plans for this summer.
Ja w kosmetyczce mam wszystko co potrzebne do zrobienia pełnego makijażu, ale wychodząc z domu na krótko ( kilka godzin ) kosmetyczki nie zabieram :) Zabieram tylko lusterko i puder prasowany :)
ReplyDeleteJakie to serduszko śliczne *.*. Tak się powinno pakować kosmetyki.
ReplyDeleteAkurat wróciłam z wyjazdu i jak zawsze przelałam swoje ulubione produkty pielęgnacyjne do mini-opakowań ;)
ReplyDeleteCudowny rozświetlacz!:)
ReplyDeleteSerduszko boskie :)
ReplyDeleteA ja nieszczególnie przepadam za próbkami - tj. kiedyś miałam na ich punkcie obsesję i nawet miałam taki okres, że uzbierało się całe pudełko, ale obecnie używam tylko tych, gdzie rzeczywiście jestem zainteresowana zakupem danego produktu.
ReplyDeleteNatomiast jeśli chodzi o makijaż to używam minerałów - w zasadzie po raz pierwszy i jestem oczarowana, bo są lekkie i skóra może swobodnie oddychać. Do cushionów powrócę być może jesienią albo zimą, bo mimo wszystko mam jeszcze kilka na oku :P
Sakurakotoo ❀ ❀ ❀
Jejciu, ale pięknie wygląda to serducho z Too Faced ♥
ReplyDeleteJa również w tym roku pewnie nigdzie nie wyjadę na dłuższu urlop, ale mam nadzieję, że chociaż weekendowe wypady za miasto się uda zorganizować :)
ten cushion wpadł mi w oko szczególnie wizualnie :D idę dlatego do poprzedniego posta, bo chyba go przegapiłam :)
ReplyDeleteMoja wakacyjna kosmetyczka, to także głównie miniatury. Bardzo lubię miniaturki żeli pod prysznic, balsamów czy peelingów The Body Shop. Mają cudowne zapachy i dobrze nawilżają skórę. Zazwyczaj do kosmetyczki wrzucam też mnóstwo próbek do przetestowania. Co planów, to marzy mi się pobyt nad jeziorem z rowerami. Nic wielkiego, ale ważniejsze z kim, niż gdzie ;-) Pozdrawiam!
ReplyDeletePrzypomniałaś mi że musze wodę termalną kupić ;D minimalistycznie u Ciebie
ReplyDeleteInteresting beauty products. We keep in touch. xx
ReplyDeleteU mnie to niestety w kosmetyczce wieje nudą - tabletki na wszystkie bóle świata, krem do rąk i plastry :D Dodatkowo czasem mokre chusteczki, jakiś peeling lub balsam do ust - i to wszystko:)
ReplyDeleteReally nice! I actually like the Avene products :)
ReplyDeletehttp://purflefox.blogspot.pt
Interesting post!
ReplyDeleteJa zazwyczaj nie noszę kosmetyczek ani kosmetyków jak gdzies idę, nie poprawiam makijażu w ciagu dnia. Wyjątkiem jest płynna pomadka z Nyx, którą zawsze noszę ze sobą :D
ReplyDeleteJa np jak idę na miasto to nie noszę kosmetyczki :) ale na wyjazdy biorę natomiast stawiam na minimalizm :)
ReplyDeleteNajbardziej zainteresował mnie ostatni produkt A'pieu. Rowniez lubie dawac cerze odpoczywac w letni czas :)
ReplyDeleteWodę termalną Avene bardzo lubi, chociaż teraz mam z LRP :) Moja wakacyjna kosmetyczka to wielki kufer xD
ReplyDeleteLato to trudny okres dla mojej twarzy :/
ReplyDeleteThanks for the great post! Have a nice day)
ReplyDeleteCudowny rozświetlacz. :)
ReplyDeleteto serducho wygląda tak ładnie, że od razu chce się je brać <3
ReplyDeleteSandicious
Very interesting post! Have a lovely Day! 😘😘😘
ReplyDeletePrzepiekny jest ten rozświetlacz :)
ReplyDeleteW mojej kosmetyczce w torebce mam tylko podstawowe produkty jak puder prasowany z lusterkiem, balsam do ust,żel antybakteryjny, tampony, gumka do włosów;)
Na wyjazdy zabieram już troszkę więcej, bo latem nie robię przerw w dbaniu o skórę;) Ale często korzystam z miniatur czy próbek, aby mój bagaż był lżejszy :)
Pozdrawiam!
www.evelinebison.pl
Mini opakowania i próbki są świetne - sama tak robię. A makijaż latem robię zdecydowanie rzadziej (tym razem chcę całkiem zrezygnować z podkładów).
ReplyDeletewill you write more about hair care and skin care for summer time? I would like to know more about it!
ReplyDeleteand I love the last product you are presenting.
xo. tthuy | RubyliXious
I ja w tym roku raczej nigdzie na pojadę ;). Moja kosmetyczka do torebki zawiera minimum, czyli leki, balsam do ust i krem do rąk. Czasem zdarzy mi się wrzucić tusz i korektor gdy mam gorsze dni :P.
ReplyDeleteMiniaturka wody termalnej Avene to mój absolutny "must have" w torebce zwłaszcza latem. Wodę termalną stosuję regularnie od czasu operacji usunięcia tarczycy - pomaga mi ukoić suchą i ściągniętą skórę na twarzy i szyi w ciągu dnia. Testowałam próbkę bananowego kremu do rąk i jestem dosłownie nim zauroczona... tak więc z pewnością pojawi się w przyszłości w mojej minimalistycznej kosmetyczce - pozdrawiam serdecznie :)
ReplyDeletefajny pomysł w tymi próbkami, sama na to jakoś nigdy nie wpadła i jak to, pewnie większość z nas, w torebce mam dużo pełnowymiarowych kosmetyków i torebka waży "tonę" ;)
ReplyDeleteMuszę zaopatrzyć się w tą wodę termalną. Ja też w lato wolę się nie malować:) przy wysokich temperaturach makijaż po prostu spływa mi z twarzy.
ReplyDeletePost krótki, ale treściwy, lubię takie czasem czytać, choć sama mam tendencję do pisania tasiemców :P Latem sięgam po lżejsze produkty do makijażu, ale coś nakładać muszę, bo jednak nie czuję się komfortowo z gołą skórą. Co do pielęgnacji się zgadzam - sporo próbek i miniaturek i obowiązkowo krem z filtrem :D
ReplyDeleteW lato staram się nie malować intensywnie, jednak zawsze do kosmetyczki wpadają nie potrzebne produkty. Z organizacją kosmetyczki u mnie jest zdecydowanie ciężko :D
ReplyDelete