Read in English
Przeczytaj po polsku
It's been a week without a new post, I had to focus on work but I'm back with another review of Rapan Beauty Face Mask. I like clay masks a lot but honestly, I've never seen a clay mask with perfect INCI at a shop, hopefully, I have found Rapan Beauty and their series of masks. Is this Yellow Clay Rapan Beauty mask all you need?
Couple words about brand
Rapan Beauty is a brand that has decided to base its products on peloids (clay and mud) from Ostrovnoye Lake. All the products have very pure ingredients - they are free from colourants, parabens and harsh chemicals.
Packaging
The packaging is pretty solid but it's not a glass container, it's a plastic container. The product contains additional lid.
Ingredients
Yellow Clay, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Snail Secretion Filtrate, Euterpe Oleracea Fruit Extract.
Yellow Clay - this clay is good for oily skin with acne and pigmentation problems. Yellow Clay is also used to reduce cellulite. Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil - an emollient, it enhances the skin barrier but it might be comedogenic. Snail Secretion Filtrate - humectant with antibacterial properties. This ingredient increases collagen production but it also helps with acne, pigmentation and cellulite. Euterpe Oleracea Fruit Extract - an antioxidant, known as Acai. This extract is rich in vitamins, especially vitamin C that's why it is recommended for acne-prone skin with pigmentation problems.
Smell & Texture
It smells like a typical clay without any special scent, it's an earthy, pale scent. The texture reminds me of mud & sand.
How does it work for me?
I know that this mask reminds you a lot of one of the previous masks. It's the same mask as I've tested the miniature version before. It's not your typical clay mask from a drugstore, it's a very pure mask that has strong ingredients but it's really effective at the same time. My face reacts to this mask very well as long as I use it once a week because I do not need to put it more often, it works the best for me when I've got more acne on my skin than in regular days. My body reacts to this mask different - I can use it even three times per week and my skin will enjoy it. I had no redness on my body but as I said in the previous review - my face always reacts to this mask with a redness which takes about 3 minutes and then it disappears quickly, I have the same reaction to homemade cinnamon & milk mask. I have to mention that the only bad thing about this product for me is the fact that it leaves lots of sand after I wash it from my face or body in my bathtub but that just shows that this product contains natural ingredients.
Additional Information
This mask is based on peloids (clay and mud) from Ostrovnoye Lake.
Where to get it
You can get this product from Cobest site (41,40złł/50 ml)
Sum up
If you want to try a product with pure ingredients and you prefer a pre-made product then it's a choice for you. For me, it's a really nice mask which I can use on both - face & body.
Remember that you can still get a mini version of this mask on cobest for -40% off with a code "MINIKOSMETYK". Check Rapan's website, Instagram and facebook too.
Let me know how do you like this mask. Do you use clay masks?
*** This post was made in collaboration with Rapan Beauty, even though it still shows my personal opinion on the topics and products***
Nie znam tej marki, nigdy też nie miałam do czynienia z glinką :) Duzo o niej czytałam i chyba czas sięgnąć :)
ReplyDeleteGreat inspiration! Have a nice day)
ReplyDeleteExcellent post (as always)!Thank you very much :)
ReplyDeleteExcellent post (as always)!Thank you very much :)
ReplyDeleteBardzo podobają mi się składy tych masek. Są proste i czyste, jak ktoś nie lubi się bawić z mieszaniem glinek własnoręcznie - to dla nich rozwiązanie idealne ♥ Sama się nad nimi zastanawiam!
ReplyDeleteNie miałam nigdy do czynienia z tą marką a jeszcze bardziej z glinką. pozdrawiam
ReplyDeleteJa kocham glinki natomiast zawsze sięgam po te które są w proszku, rzadko kiedy kupuję gotowe :)
ReplyDeleteDla mnie byłaby chyba za ostra na twarz, bo mam tendencję do pękających naczynek i wszelkie rozgrzewacze odpadają.
ReplyDeleteBardzo fajnie. Dobry skład dla mnie też się bardzo liczy. Dzięki za namiar
ReplyDeleteO, zauważyłam że ta marka staje się ostatnio coraz to popularniejsza w blogosferze :) Cieszy mnie to, ponieważ patrząc na skład nie można się nad nim nie zachwycić - jest w 100% naturalny i nie widzę żadnej szkodliwej chemii. Kocham glinki i często goszczą w mojej pielęgnacji - nie przeszkadza mi ich mieszanie, ale na takiego gotowca również z chęcią bym się skusiła <3
ReplyDeleteMam jeszcze pytanie natury technicznej - czy ona zasycha na twarzy? Bo glinki w czystej postaci mają taką skłonność, więc trzeba je zwilżać, ale tutaj widzę olejek na drugim miejscu, dlatego mnie to ciekawi :)
Sakurakotoo ❀ ❀ ❀
Uwielbiam glinki!
ReplyDeleteTak to coś idealnego dla mnie ;)
ReplyDeleteWsród wszystkich tych maseczka to jest konsystencja, która ciekawi mnie najbardziej :D Takie błotko ♥ :D
ReplyDeleteTrzeba przyznać marce, że składy są świetne :) Ale ciekawe czemu Cię szczypa, w sumie nie ma tam nic ze standardowych uczulaczy O.o
Mam ochotę sięgnąć po glinkę ale wciąż się zastanawiam :)
ReplyDeleteI've been wanting to try a clay mas for a while now :)
ReplyDeleteMy skin is finally starting to settle after a few months of chaos and I could definitely benefit from a yellow clay mask to bring out the impurities. Thanks for sharing!
ReplyDeletexoxo
Rina Samantha
http://www.andshedressed.com
lubie kosmetyki z glinką aczkolwiek potem mam wyrzuty sumienia bo sama glinka w sobie jest też super i dużo tańsza ;D
ReplyDelete¡Hi dear!,
ReplyDeleteNice post :).
I'm a new follower of your nice blog, can you follow mine on my blog?:)
A hug.
The fact that this mask combines clay with Snail Secretion Filtrate really sets it apart from other types of clay masks. Thanks for the introduction!
ReplyDeleteLovely skin care! Thanks for sharing with us!
ReplyDeleteAnyway, would you like to following each other? Let me know :))
xoxo
ayu
Really interesting! Thanks for sharing)
ReplyDeleteZ wielka chęcia bym wypróbowała. Produkt robi bardzo dobre wrazenie :3
ReplyDeletebardzo lubię naturalne kosmetyki, dobrze u mnie działają, a maseczka mnie zaciekawiła :D
ReplyDeleteMój blog - KLIK
Pewnie w te 3 minuty zaczerwienionej skóry spanikowałabym, że mam jakieś uczulenie. Nawet nie wiedziałam, że są takie maseczki, które pozostawiają po sobie piach ;)
ReplyDeleteTakie glinki są świetne, nie to co drogeryjne :))
ReplyDeletePozdrawiam i zapraszam na:
darkmysteriousbunny.blogspot.com
wszelkie glinki dobrze się sprawdzają na mojej twarzy, ale całego procesu tak nie lubię, że prawie nigdy ich nie stosuję:D
ReplyDeleteObecnie nie dla mojej skóry :)
ReplyDeleteLubię glinki, więc ta maseczka pewnie przypadłaby mi do gustu :)
ReplyDeleteooo muszę ją wypróbować :) nie cierpię sama rozrabiać masek :)
ReplyDeleteTak przy okazji śluzu ślimaka.. wiesz, że dzisiaj oglądałam filmik jak dziewczyna przed makijażem na twarz położyła sobie ślimaki.. a potem zadowolona wszystko wklepała i wykonała makijaż :-D Padłam :-D No ale 100% śluzu.. ha ha ha..
ReplyDeleteJuż niedługo będę miała okazję przetestować mini wersję tej maseczki :-)
Mam nadzieję, że moja skóra się z nią zaprzyjaźni bo na ogół z glinkami to różnie bywa