Korres Wild Rose Oil - review after a one year | recenzja po roku

 Read in English       Przeczytaj po polsku

Korres Wild Rose Oil was a product which I saw when I was trying to make my first routine based on Asian Beauty routines. It was like a dream - a nice bottle with rose petals inside, I never dreamed that one day it'll be mine. I've started 3rd bottle now, it's also over a year since I've started to use it. 

Korres Wild Rose Oil - czy ładny wygląd idzie w parze ze składem?

Im więcej mam lat tym bardziej zwracam uwagę na szczegóły i choć jestem słuchowcem to wstyd się przyznać, ale ładne produkty ciągną mnie do siebie bardziej niż dobrze zrobiona reklama w radiu, ponieważ podążając logicznym myśleniem to właśnie dźwięki użyte w reklamie powinny mnie bardziej zachwycić niż opakowanie czy zapach. Takim sposobem zakochałam się w olejku Wild Rose z firmy Korres, który to został wydany na 20-lecie marki. Czy warty było o nim śnić po nocach?

Vichy Purete Thermale czyli magiczny olejek-mleczko

Mój stosunek do firmy Vichy zawsze wyglądał podobnie - unikałam jej za wszelką cenę. Aż pewnego słonecznego dnia, tak około rok temu moją uwagę przykuł produkt o nazwie olejek micelarny. Płyn? Płynów znam setki, lubię wiele z nich, ale olejek? Czym to się niby różni od siebie?